Los Angeles Clippers ponownie muszą sobie radzić bez jednego ze swoich liderów, ale tym razem jego absencja nie wynika z powodów zdrowotnych. Zawodnik chce być blisko rodziny w trudnym momencie.
Już przed meczem z Denver Nuggets, w którym Los Angeles Clippers ulegli rywalowi 103:126, zespół wydał komunikat, w którym poinformował, że Kawhi Leonard otrzymał zgodę na opuszczenie zespołu. Według informacji dziennikarza Chrisa Haynesa, Leonard opuścił drużynę, aby być z rodziną w rejonie Los Angeles. Jego bliscy zostali zmuszeni do ewakuacji z powodu trwających w mieście pożarów.
Leonard w minioną sobotę rozegrał swój pierwszy mecz w tym sezonie po opuszczeniu pierwszych dwóch miesięcy rozgrywek z powodu rehabilitacji prawego kolana. Dwukrotny mistrz NBA zdobył 12 punktów, trafił trzy rzuty za trzy punkty i miał wskaźnik plus/minus na poziomie +22 podczas sobotniego zwycięstwa z Atlantą Hawks. Jednak w swoim drugim meczu w poniedziałek w Minnesocie miał problemy ze złapaniem rytmu i zdobył tylko osiem punktów przy skuteczności 3/11 z gry.
Zobacz także: Blisko transferu Butlera?
Nie jest jasne, czy nieobecność Leonarda potrwa dłużej niż do środy, ani czy pożary wymuszą jakiekolwiek zmiany w harmonogramie Clippers. Drużyna ma zaplanowany mecz z Hornets w sobotę, który rozpoczyna serię trzech spotkań na własnym parkiecie. Według ostatnich doniesień - niektóre wydarzenia sportowe zaplanowane na następne dni w Los Angeles, mogą zostać odwołane.