Boston Celtics wierzą, że będą w stanie drugi rok z rzędu wywalczyć mistrzostwo. Od kilku lat ta sztuka nie udała się nikomu, ale najnowszy podpis Brada Stevensa brzmi naprawdę ciekawie!
Do drużyny dołączył dobrze znany fanom NBA Lonnie Walker IV. W ostatnich dniach był on najgorętszym nazwiskiem na rynku wolnych agentów. Oficjalnie koszykarz związał się z klubem rocznym kontraktem (według Adriana Wojnarowskiego), ale Celtics mogą go zwolnić po obozie treningowym. Wtedy otrzymałby pieniądze w ramach zadośćuczynienia.
25-latek w poprzednim sezonie reprezentował barwy Brooklyn Nets, gdzie rozegrał 58 spotkań wchodząc z ławki. W 17,4 minuty notował 9,7 punktu, 2,2 zbiórki oraz 1,3 asysty, trafiając przy tym bardzo solidne 38,4% rzutów z obwodu. Swój najlepszy sezon rozegrał w barwach San Antonio Spurs – w kampanii 2021/22 rozegrał 70 spotkań i zapisywał w nich 12,1 punktu, 2,6 zbiórki oraz 2,2 asysty. Powinien więc być bardzo solidnym dodatkiem do rotacji Joe Mazzulli.
Wcześniej nowe umowy z mistrzami NBA podpisali Xavier Tillman, Luke Kornet czy Neemiast Queta. Oczywiście dłuższe kontrakty parafowali także Jayson Tatum, Derrick White czy Sam Hauser.