Zaskakująca deklaracja Paula George’a. Zamiast nagrywania podcastów - woli skupić się na grze w koszykówkę. To wręcz nie do wiary, że aktywny koszykarz czuje potrzebę tłumaczenia się z takich rzeczy.
“Podcast P” to bez wątpienia jeden z najpopularniejszych formatów w uniwersum NBA. Paul George, który jest jednym z twórców tego podcastu, postanowił jednak zawiesić swoją działalność, ponieważ wyszedł z założenia, że kluczowe dla niego jest skoncentrowanie się na pomocy Philadelphii 76ers. Dobrze, że doszedł do takiego wniosku, lepiej późno niż wcale.
- Nie jest tajemnicą, że ten sezon, do tego momentu, nie wygląda tak, jak sobie wyobrażaliśmy. Kiedy podpisywałem kontrakt z Filadelfią, moim celem było zdobycie mistrzostwa dla tych niesamowitych kibiców. Nadal pozostaję pozytywnie nastawiony i to wciąż jest moim priorytetem. Jednak chciałem poinformować społeczność Podcast P, że po dzisiejszym odcinku z Dwightem planuję zrobić sobie przerwę od nagrywania, aby skupić się na poprawie mojego zdrowia, zarówno fizycznego, jak i mentalnego oraz pomóc drużynie w walce o nasz cel. Chcę zrobić wszystko, byśmy mieli szansę na grę o mistrzostwo. Nie będę kłamać – bardzo tęsknię za nagrywaniem na żywo z moimi kumplami, dlatego ta przerwa jest dla mnie tak ważna. Ale spokojnie, wrócimy! Mamy przed sobą wielkie rzeczy, więc bądźcie czujni. Do tego czasu – trzymajcie się. Z Podcast P – miłość i pokój.
34-letni skrzydłowy w 38 meczach tego sezonu notował na swoje konto średnio 16,2 punktu, 5,2 zbiórki i 4,2 asysty, trafiając 43,2% z gry oraz 35,5% za trzy. Mierzył się z różnego rodzaju problemami zdrowotnymi i pojawiały się doniesienia sugerujące, że jego także Sixers odsuną od gry na dobre. Zespół traci 2,5 meczu do 10. w tabeli Chicago Bulls, więc teoretycznie pozostaje w walce o play-in.