Kristaps Porzingis totalnie zdominował strefę podkoszową w serii z Dallas Mavericks. Fani Boston Celtics mogą się jednak teraz trochę stresować, bowiem Łotysz zmaga się z poważną kontuzją…
Okazuje się, że podkoszowy ma problemy ze ścięgnem piszczelowym tylnym w lewej nodze. Tego urazu nabawił się w trzeciej kwarcie drugiego meczu z Dallas Mavericks. Joe Mazzulla określił tę kontuzję jako bardzo poważną, ale sztab medyczny robi wszystko, aby Porzingis wybiegł na parkiet w trzecim meczu serii.
- Zespół medyczny nie jest od tego, by postawić go w złej sytuacji. Jeśli nie będzie w stanie zagrać, to nie zmusimy go do tego – powiedział szkoleniowiec Celtics.
Podkoszowy zmagał się z problemami zdrowotnymi od początku tegorocznych Play-Offów. Ze względu na naciągnięcie łydki opuścił 10 meczów, po czym wybiegł na parkiet w meczu finałowym i zanotował 20 punktów, 6 zbiórek oraz 3 bloki w 20 minut gry. W drugim meczu po nabawieniu się kontuzji spędził na boisku jeszcze kilka minut, ale nie był w stanie dłużej kontynuować. ESPN podaje, że powinien wybiec najbliższej nocy na parkiet, ale ostateczna decyzja będzie należała do sztabu medycznego.