San Antonio Spurs nie rozpoczną sezonu 2024/25 w pełnym składzie. Do gry nie będzie bowiem gotowy najlepszy obwodowy strzelec organizacji, dzięki czemu więcej rzutów powinien otrzymać Jeremy Sochan.
Devin Vassell pod koniec sezonu zasadniczego nabawił się urazu śródstopia i był zmuszony opuścić ostatnich osiem meczów sezonu. Kontuzja okazała się na tyle poważna, że musiał przejść tego lata operację i nie będzie gotowy do gry w pierwszych meczach kampanii 2024/25.
Rzucający w poprzednim sezonie notował średnio 19,5 punktu, 4,1 asysty, 3,8 zbiórki oraz 1,1 przechwytu, spędzając na parkiecie średnio 33,1 minuty. Trafiał średnio 47,2% rzutów z gry oraz 37,2% za trzy. Devin rozpoczyna właśnie pierwszy rok swojego pięcioletniego kontraktu, w ramach którego może zarobić nawet 146 milionów dolarów, jeśli spełni wszystkie zapisy.
Przypomnijmy, że tego lata do drużyny z Teksasu dołączył Chris Paul, który ma odegrać nie tylko rolę mentora, ale także boiskowego generała drużyny. Vassell ma być jednym z tych graczy, którzy mają sporo zyskać na grze z jednym z najlepszych rozgrywających w historii. Oprócz niego do drużyny dołączył także inny weteran - Harrison Barnes.
Z pozytywnych wieści z obozu San Antonio Spurs możemy też wspomnieć, że na start kampanii 2024/25 mają być gotowi dwaj centrzy - Zach Collins oraz Charles Bassey. Swój pierwszy mecz podopieczni Gregga Popovicha rozegrają 24 października.