Przegląd nocy: Victor Wembanyama zapisał się w historii. Sochan mocno zagubiony

skroluj w dół
Źródło zdjęcia:
AP Photo

Jeremy Sochan na pewno nie zaliczy do udanych swojego niedzielnego występu. Polak miał ogromne problemy w ofensywie, a jego Spurs bardzo wysoko ulegli Pelicans. To nie przeszkodziło jednak Victorowi Wembanyamie zapisać się w historii.

New Orleans Pelicans 146:110 San Antonio Spurs

To było bardzo łatwe zwycięstwo drużyny z Nowego Orleanu, która tylko w pierwszych minutach miała problem z odnalezieniem własnego tempa. Później wrzucili już wyższy bieg i dzięki bardzo dobrej skuteczności z obwodu zbudowali bezpieczną przewagę, której Spurs nie byli w stanie zniwelować. Najlepszym strzelcem drużyny z Nowego Orleanu był CJ McCollum, który trafiając 6 z 7 rzutów z obwodu zapisał 29 „oczek”. O trzy punkty gorszy był Brandon Ingram, a Jonas Valanciunas dorzucił od siebie double-double w postaci 15 punktów i 15 zbiórek.


Spurs zagrali bardzo słaby mecz, ale Victor Wembanyama stał się pierwszym nastolatkiem w historii ligi, który zapisał double-double w ósmym meczu z rzędu. Francuz z 17 punktami i 13 zbiórkami był najlepszym strzelcem swojej ekipy. Z bardzo dobrej strony pokazał się też wchodzący z ławki Julian Champagnie, który w niecałe 14 minut trafił 5 z 6 rzutów z obwodu, kończąc mecz z 15 punktami. Bardzo słabe zawody rozegrał z kolei Jeremy Sochan, który w 25 minut uzbierał jedynie 5 punktów, 4 asysty i 3 zbiórki, będąc przy tym bardzo mocno zagubionym w ataku. 


Orlando Magic 97:114 Boston Celtics

Orlando fenomenalnie rozpoczęło mecz w Bostonie - głównie za sprawą Paolo Banchero, który zdobył w pierwszej kwarcie większość punktów swojej drużyny. Reprezentant Stanów Zjednoczonych grał bardzo dobre zawody, kończąc mecz z 36 punktami i 10 zbiórkami, ale zdecydowanie zabrakło mu wsparcia kolegów. Jedynym koszykarzem, który zapisywał dwucyfrową zdobycz punktową okazał się Jalen Suggs, który miał 13 „oczek”. I to by było na tyle…


Celtics grali w niedzielny wieczór na świetnej skuteczności z obwodu, trafiając 17 z 36 rzutów za trzy. 9 z tych rzutów trafił duet Jaylen Brown i Jayson Tatum. Pierwszy z nich zakończył spotkanie z 31 punktami, 6 asystami i 5 zbiórkami, a drugi uzbierał 23 „oczka” i 8 zbiórek. 


Houston Rockets 119:128 Milwaukee Bucks


Washington Wizards 108:112 Phoenix Suns


Golden State Warriors 118:114 Portland Trail Blazers

Obserwuj nas w mediach społecznościowych

NBA
Otwórz stronę MVP na swoim
urządzeniu mobilnym i zapisz ją na pulpicie. Będziesz mieć dostęp do najnowszych artykułów w zasięgu ręki!
lifestyle
kadra
nba
biznes