Po dobrym sezonie w barwach Boston Celtics, przyszedł czas na solidną wypłatę. To była w zasadzie wyłącznie formalność. Jayson Tatum porozumiał się ze swoim zespołem w sprawie super-maksymalnego przedłużenia.
Jayson Tatum zapisał się już na kartach historii Boston Celtics jako gracz, który był liderem mistrzowskiego zespołu. Teraz, wspólnie ze swoimi kolegami, spróbuje nawiązać do największych sukcesów w historii Klubu i powtórzyć to osiągnięcie. W Bostonie nie mają cienia wątpliwości, że to odpowiedni lider dla ich składu, dlatego Brad Stevens - sternik Celtics, nie wahał się ani sekundy przedstawiając mu propozycje nowego kontraktu.
Zobacz także: Klay przenosi się do Dallas
Zgodnie z przedstawionymi informacjami, Tatum zwiąże się z Celtics nową 5-letnią umową, za którą otrzyma łącznie 315 milionów dolarów! To oznacza, że w tym momencie jest to najwyższy kontrakt w historii NBA. Wiemy jednak, że to zmienia się z roku na rok z uwagi na rosnące progi salary-cap oraz podatku od luksusu. Kibice C’s nie mają jednak wątpliwości, że ich lider zasłużył na każdy cent tego porozumienia.
Celtics w finale NBA rozprawili się z Dallas Mavericks w pięciu meczach. Tatum w 19 meczach fazy posezonowej notował na swoje konto średnio 25 punktów, 9,7 zbiórki i 6,3 asysty trafiając 42,7% z gry. MVP finałów przypadło Jaylenowi Brownowi, ale ten szybko zaznaczył, że to ich wspólna nagroda. Panowie po latach rozczarowań i powątpiewań w ich współpracę, sezonem 2023/24 potwierdzili, że są w stanie wywalczyć wspólnie tytuł.