Chwytamy się za głowę za każdym razem, gdy oglądamy tego dzieciaka w akcji. Liga francuska to w sezonie 2022/23 nasze ulubione europejskie rozgrywki. NBA już zaczęła kapitalizować Victora Wembanyamę.
Liga wykupiła od francuskiej ligi prawa do transmitowania meczów 18-latka. Wszystko wskazuje na to, że Victor Wembanyama trafi za rok do najlepszej ligi świata i bardzo szybko zyska status super-gwiazdy. To, co robi we Francji ociera się o koszykarską fantastykę. W piątek zawodnik Metropolitans 92 zanotował na swoje konto 33 punkty, 2 zbiórki, 4 asysty oraz 3 bloki, prowadząc swój zespół do kolejnego zwycięstwa. Skąd ten szał na Wembanyamę? Jest to efekt dwóch meczów pokazowych, jakie rozegrał w USA na początku października.
Zobacz także: Nike zawiesiło współpracę z Kyriem
Zaprezentował się w nich z tak dobrej strony, że Ameryka bardzo szybko zapragnęła więcej nietypowego Francuza. Wyróżnia go niemal wszystko - wzrost, technika, styl, talent i kreatywność. Wielu ekspertów podkreśla, że nigdy wcześniej nie widziało, by ktoś o takim wzroście grał z tak dużą swobodą i de facto mógł występować na wszystkich pięciu pozycjach. Wembanyama jest przedstawiany jako koszykarz idealny - mający w swoim arsenale wszystko, o co trener może prosić. Oczywiście gdyby się przyjrzeć dokładnie, to obraz nie jest aż tak cudowny.
NBA dokładnie Wembanyamę zweryfikuje, ale nie da się ukryć, że od 2003 roku nie było takiego “hype’u” na młodego zawodnika. Wówczas do NBA trafił LeBron James. Victor ma dopiero 18 lat i momentami trudno uwierzyć w to, co robi na parkiecie. Jeśli nie wierzycie nam na słowo, wystarczy obejrzeć poniższe wideo. Gość o wzroście 219 centymetrów, kozłuje pod nogami i crossuje rywala na obwodzie oddając rzut za trzy z jednej nogi. Pff, łatwizna. Ten koszykarz zaskoczy nas jeszcze wieloma niespotykanymi dotąd zagraniami.