Właśnie takie pytanie zadał skrzydłowemu jeden z dziennikarzy. Giannis nie mógł się z tym pogodzić i choć targały nim emocje - odpowiedział z ogromną klasą.

Zadałeś mi takie samo pytanie już rok temu, Eric. Czy co roku otrzymujesz awans w pracy? Nie, prawda? Czyli każdy rok jest dla Ciebie porażką? Tak czy nie? Oczywiście, że nie. Każdego roku pracujesz po to, by iść dalej. By osiągnąć swój cel. To nie jest porażka, to krok do sukcesu - powiedział.

Michael Jordan grał przez 15 lat w NBA i zdobył sześć tytułów. Czyli te pozostałe dziewięć było porażką? Nie ma porażek w sporcie. Są dobre i złe dni. W niektóre z nich osiągasz sukcesy, natomiast w inne nie. I o to chodzi w sporcie, nie możesz zawsze wygrywać. W tym roku wygra inny dobry zespół - dodał.

My nie składamy broni, wrócimy w kolejnym roku i postaramy się być lepsi. Zrobimy wszystko, by grać dobrą koszykówkę przez cały sezon z wiarą, że wygramy mistrzostwo. Ten zespół nie miał tytułu przez 50 lat, od 1971 aż do 2021 roku. Czy to było 50 lat porażek? Oczywiście, że nie. Byliśmy w stanie wygrać raz, więc wierzę, że możemy znowu - skwitował.

Milwaukee Bucks są pierwszym zespołem w historii, który przegrał w Play-Offach rywalizację z ósmą drużyną w konferencji. Giannis miał spore problemy ze zdrowiem po tym, jak upadł w pierwszym meczu z Heat. Łącznie wystąpił w trzech spotkaniach i notował 23,3 punktu, 11 zbiórek oraz 5,3 asysty. 

‍