Zawodnik San Antonio Spurs nie dokończył meczu z Los Angeles Clippers. Niewykluczone, że czeka go pauza. Na ten moment nie wiadomo, jak długa. To bardzo złe informacje dla zespołu, bowiem Sochan był wyróżniającym się graczem.
W siedmiu meczach bieżącego sezonu, Jeremy Sochan notował na swoje konto średnio 15,4 punktu, 7,7 zbiórki, 3 asysty i przechwyt trafiając 51,2% z gry. Nieco słabiej Sochan wypadał na dystansie, trafiając tylko trzy z 12 rzutów, jakie oddał. Na parkiecie wywiązuje się jednak z wielu zadań. Szczególnie na początku sezonu podkreślił swoją wszechstronność po obu stronach parkietu. W wielu momentach reguluje grę drużyny.
Jeremy Sochan opuścił boisko przed przerwą w meczu Spurs z Clippers. Późniejsze raporty potwierdziły, że zawodnik doznał kontuzji lewego kciuka, co wykluczyło go z reszty meczu. Sochan zakończył występ, zdobywając jedynie 4 punkty, 3 zbiórki i przechwyt w 12 minut. Szczegóły dotyczące tego, jak długo potrwa absencja Jeremy’ego Sochana nie są jeszcze znane. Czekamy na oficjalne potwierdzenie ze strony Spurs. Będzie to możliwe dopiero po wykonaniu odpowiednich badań.
Według raportu opublikowanego przez “The Journal of Hand Surgery”, zerwanie więzadła kciuka może wyłączyć gracza NBA na maksymalnie 10 tygodni. W przypadku złamania kości śródręcza, NIH informuje, że średni czas między urazem a powrotem wynosi około 57 dni (przy operacji) i 26 dni (bez operacji). Natomiast według Cleveland Clinic, łagodniejsze skręcenie może się wyleczyć w ciągu 4 do 6 tygodni.