Wielkie zwycięstwo reprezentacji Polski! Po rozczarowującym zakończeniu meczu z Francją, ekipa Przemka Zamojskiego podniosła się z kolan i w drugim meczu pokonała reprezentację Stanów Zjednoczonych!
Polacy świetnie zareagowali na porażkę w pierwszym meczu i dzięki wygranej z Amerykanami, uspokoili nieco swoją sytuację i nadal mogą liczyć na walkę o medale. Szybko wyszliśmy na prowadzenie 5:2, korzystając z braku skuteczności przeciwnika. Wydawało się, że Polacy mają więcej doświadczenia niż zespół prowadzony przez byłego koszykarza NBA - Jimmera Fredette. Mimo wszystko musieliśmy pozostać czujni.
Amerykanie grali z nożem na gardle, bowiem po porażce z Serbią w pierwszym meczu (14:22), liczyli na to, że z Polakami pójdzie im znacznie łatwiej. Tymczasem nasza przewaga utrzymywała się w granicach trzech / czterech punktów. W końcówce sędziowie znowu dopatrzyli się flopowania Michała Sokołowskiego. Sokół chwilę później zanotował kluczowy przechwyt, po którym Polacy rozegrali akcję z punktami Adriana Boguckiego.
Przy stanie 19:17 dla Polaków, Amerykanie mieli jeszcze posiadanie na remis, ale spudłowali i udało nam się przetrwać końcówkę. Siedem punktówa Boguckiego. Kolejnych pięć oczek Sokołowskiego. Dla USA natomiast po sześć punktów Canyona Barry’ego i Dylana Travisa. Tylko trzy oczka Fredette, który mierzył się z urazem. Polska po dwóch meczach ma bilans 1-1 i zajmuje piąte miejsce w tabeli. W czwartek rozegra dwa spotkania - z Litwą i Chinami.