Takich wiadomości nie lubimy przekazywać. Reprezentant Polski i zawodnik Legii Warszawa, Jakub Schenk walczy z poważną i rzadką chorobą autoimmunologiczną, zespołem Guillaina – Barrego.
- To już dwa tygodnie, odkąd zacząłem toczyć batalię z własnym ciałem i układem nerwowym. W cztery dni zjazd sił i drętwienie całego ciała. W cztery dni od bohatera do człowieka przykutego do łóżka. Nie jesteśmy niezniszczalni - napisał wczoraj na swoim Instagramie.
Zespół Guillaina-Barrégo to choroba zapalna nerwów obwodowych o podłożu autoimmunologicznym. Uważana jest za najczęstszą przyczynę nabytego ostrego porażenia wiotkiego u dzieci. Zespół Guillaina-Barrégo grozi trwałą niepełnosprawnością. Reprezentant Polski poinformował na Instagramie, że w jego przypadku jednym z najważniejszych objawów był paraliż prawej części twarzy.
- Od początku tej trudnej sytuacji jesteśmy w kontakcie z Jakubem i jego agentem. Dzisiaj najważniejsze jest zdrowie Kuby i tylko to się liczy. My jako koszykarska Legia na pewno będziemy starać się pomóc w tej trudnej sytuacji i nie zostawimy Kuby oraz jego rodziny bez pomocy - napisał na Twitterze Jarosław Jankowski z Legii Warszawa.
28-latek w czerwcu związał się kontraktem z Legią Warszawa. W swojej karierze reprezentował barwy takich zespołów jak Rosa Radom, Polpharma Starogard Gdański, King Szczecin, Polski CUkier Toruń czy Czarni Słupsk. W 2022 roku wraz z kadrą pojechał na mistrzostwa Europy, gdzie zajęliśmy czwarte miejsce.
Kubie życzymy dużo zdrowia i mamy nadzieję, że w sezonie 2023/24 znów popisze się wieloma dobrymi podaniami do swoich kolegów!