W połowie sierpnia kapitan reprezentacji Polski związał się z UNAHOTELS Reggio Emilia trzymiesięcznym kontraktem. Jednak po dobrym EuroBaskecie naszego lidera, możliwe, że w ogóle tam nie zagra.
Redaktor Jakub Kłyszejko z TVP Sport dotarł do informacji, że klauzla wykupu kontrakta Mateusza Ponitki z włoskim klubem wynosi zaledwie 25 tys. euro, co dla niektórych zdeterminowanych klubów Euroligi lub NBA nie powinno stanowić większego problemu. Mając na uwadze fakt, że Ponitka jest jednym z czołowych graczy EuroBasketu, zainteresowanie jego usługami może być bardzo duże. W sześciu meczach Mistrzostw Europy notował na swoje konto średnio 15 punktów, 6,4 zbiórki i 6,9 asysty.
Na stronie FIBA odbywa się głosowanie na MVP turnieju i ostatni dzień przyniósł w tej rywalizacji konkretne zmiany, bowiem to Ponitka jest teraz jednym z głównych faworytów. W ćwierćfinałowym meczu z reprezentacją Słowenii zanotował triple-double 26 punktów, 16 zbiórek i 10 asyst. Wcześniej ta sztuka udała się zaledwie dwóm graczom w historii turnieju o Mistrzostwo Europy. To pokazuje, że Ponitka jest gotów na wielką koszykówkę i bardzo chętnie zobaczylibyśmy go na parkietach najlepszej ligi świata.
Skaut Rafał Juć już parę lat temu sugerował, że Ponitka zrezygnował z oferty Denver Nuggets. Ostatnie lata spędził w silnym Zenicie, ale po inwazji Rosji na Ukrainę, postanowił opuścić Klub. Szuka więc nowego miejsca na ziemi i na razie znalazł je we Włoszech, ale to może długo nie potrwać. Niewykluczone, że do swojej drużyny nawet nie pojedzie, jeśli wcześniej ktoś będzie gotowy zapłacić klauzulę i ściągnąć Ponitkę do siebie. Ten w wieku 29 lat gra swoją najlepszą koszykówkę. Cały czas liczymy na to, że odezwie się NBA.